piątek, 3 stycznia 2014

Początki sezonu 2014


Dzisiaj na pierwszy ogień pod sekator poszło Lobo, zresztą jak co roku. Początek cięcia był dla mnie zagadką, co ciąć i jak ciąć. Pierwszą wadą tych drzew jest brak "okien", gdyż jabłka z dolnych partii korony są niedoświetlone, przez co było sporo zielonego owocu. A przecież chodzi o to, żeby towar do handlu miał jak najwięcej czerwonego rumieńca. Dlatego też staram się wycinać tzw. "okno". Dla tych którzy nie wiedzą "okno" to prześwit w koronie drzewa między dolną a górną partią korony mające na celu doświetlenie dolnych partii. Przez co jabłka są bardziej doświetlona oraz podczas oprysku ciecz robocza ma możliwość przedostatnia się na drugą stronę drzewa. Wycinamy głównie grubsze gałęzie, pamiętając oczywiście o odpowiednim cięciu, tak aby drzewo nie miało zbyt dużego przyrostu w drewno ale w pąki, a co za tym idzie - owoc. Moim pomocnikiem przy cięciu był sekator 'Bellota', który służy podczas cięcia zarówno zimowego, jak i tego letniego już od paru lat bez żadnych problemów. Jedyną usterką było odkrecenie się śrubki mocującej głowice sekatora z ramionem, ale była to kwestia dokupienia śrubki, więc tniemy dalej. Sekator wygrałem na forum sadowniczym portalu e-sadownictwo, jak i parę innych rzeczy. Zapraszam do komentowania oraz odwiedzania mojej strony www.raf-sad.manifo.pl, jak i fanpagu na Facebooku!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty