100 ton jabłek to pięć pełnych tirów. I jedna piąta całorocznej produkcji pana Władysława. By je zebrać, musiał nająć 10 osób. Prawie cały dzień transportował je do punktu skupu. Ile dostał? 15 tys. zł. I tak miał szczęście. Wczoraj cena spadła do 10 groszy za kilogram jabłek przemysłowych. Osiem razy poniżej kosztów produkcji szacowanych na co najmniej 85 groszy.
Czytaj całość/Źródło: http://wyborcza.biz/biznes/
piątek, 10 października 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Z roku na rok przybywa produktów nawozowych, z których to niemal każdy obiecuje zwyżkę plonu. Z punktu widzenia sadownika powstaje dylemat...
-
Każdy ma swoje zdanie, na temat tego jakich narzędzi będziemy używać do zbioru owoców, czy też cięcia. Wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem b...
-
Sezon 2024 zaczyna się w dosyć nietypowy sposób, przez zaledwie parę dni mamy w sądach bardzo duży przyrost zielonej tkanki. Z bieżącą pogod...
-
Oszczędność czasu i herbicydów Bardzo precyzyjna aplikacja z minimalnym ryzykiem znoszenia cieczy, niskie zużycie herbicydów, brak potrze...
-
Zima za pasem, a co za tym idzie pierwsze szkody. Trochę późno, ale trzeba zacząć zabezpieczanie drzewek przed szkodnikami: zające/myszy/sar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz