czwartek, 14 marca 2019

Agrounia - czy dobrze postępuje?

Po ostatnim proteście Agrounii w internecie zawrzało. Pojawia się wiele głosów i spekulacji. Jedni twierdzą, że sadownicy i rolnicy nie zważają na innych - kierowców, którzy utkneli w korkach, czy mieszkańców Warszawy, bo zanieczyszczają im środowisko. Z kolei wypowiedź Pana Ardanowskiego zwala z nóg: "Marnowanie żywności jest źle odbierane przez konsumentów, raczej nie buduje sympatii do rolników. Te jabłka to trzeba dzieciom dać do przedszkola, a nie rozsypywać i kierowcom przeszkadzać". 

To w takim razie sadownicy mają rozdawać jabłka za darmo, czy walczyć o lepsze ceny i rynki zbytu? Chyba Pan minister rolnictwa zapomniał o co chodzi w strajku.
Rozrzucanie żywności na ulicach to marnotrawstwo, natomiast tony owoców zostawione zarówno na, jak i pod drzewami, czy zaorane warzywa to już norma?
Jeszcze te odwieczne spory miasto - wieś. Jest to szczególnie wyczuwalne po przeczytaniu zaledwie paru komentarzy pod filmami związanymi ze strajkiem Agrounii. 
Czy zrobili dobrze organizując taki, a nie inny strajk? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że stali się zauważeni. I może o to właśnie chodziło?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty